Żyj pełnią życia i nigdy niczego nie żałuj

Alina

Nowy rozdział w życiu 

Na początku chciałam Was przeprosić, z powodu mojej nieobecności na blogu przez kilka dni. W ciągu tych kilku dni, moje życie zmieniło bieg w zupełnie innym kierunku. Teraz jestem pewna, że to właściwy kierunek. W sobotę zostałam zwolniona z pracy...

Do tej pory sądziłam, że pracuje od poniedziałku do piątku, niestety w tą sobotę się pomyliłam. Chciałam mieć wolne? to mam oficjalnie wolne na piśmie:) 

Udając "syndrom ofiary wyrzuconej z pracy", zostałam wplątana w niewyjaśnioną machinę spekulacji i manipulacji. Najbardziej mi jest przykro z tego powodu, że poznałam wiele bardzo pozytywnych osób, za którymi będę tęsknić :( ale to jest dobra wiadomość, bo chociaż mogłam ich poznać.

Zamykam ten rozdział w moim życiu tak, jak zamyka się książkę i idę dalej. Mam już parę pomysłów na siebie, ale na tą chwilę pozostanie to moją słodką tajemnicą.

Pomyśleć, że już chciałam brać kredyt na samochód i teraz bym została z tymi ratami...

W dzisiejszych czasach niczego nie możesz być pewny. Dziś jest tak a jutro może zdarzyć się coś, co odmieni Twoje życie do góry nogami. Np idziesz do kiosku skreślasz 6 liczb a na drugi dzień jesteś milionerem albo nagle spotykasz taką osobę, która odmieni Twoje życie już na zawsze lub zupełny przypadek odmieni Twoje życie o 180 stopni.
To właśnie najbardziej kocham w życiu: nieprzewidywalność, ryzyko, zmiany. Nie znoszę zaś rutyny i przewidywalnego dnia. Czyli śniadanie, praca, zakupy, dom, odpoczynek, posiłek, spanie i kolejny dzień. Rutyna zabija nas powoli, nawet nie jesteśmy tego świadomi. Życie ciekawe i pełne niespodzianek może wywoływać w nas wiele emocji, a pozytywne emocje są tak silne, że mogą wyleczyć umierającego.

Alina.